Test na ojcostwo ze szczoteczki do zębów?

Podstawą każdego testu na ojcostwo, czy to prywatnego czy też sądowego, jest analiza materiału genetycznego wyizolowanego z próbek pochodzących od wszystkich jego uczestników. Do badania można dostarczyć dowolne próbki – nie tylko wymazy z policzka ale i przedmioty używane przez daną osobę

DNA można znaleźć np. na przyborach toaletowych, a w tym: na maszynce do golenia, szczoteczce do zębów, zużytej chusteczce higienicznej, podpasce, tamponie czy patyczku do czyszczenia uszu.Przydatne w badaniu są również włosy z cebulkami (najlepiej wyrwane, nigdy ścięte!), plamy krwi, wycięte wraz ze skórkami paznokcie, guma do żucia czy filtr z papierosa. Istnieje oczywiście możliwość włączenia innych materiałów.

REKLAMA

Przed ich wykorzystaniem klient powinien zasięgnąć konsultacji z pracownikiem laboratorium, który stwierdzi czy dane przedmioty nadają się do badania.

Jak zabezpieczyć próbki DNA do badania?

Przed wysłaniem niestandardowych próbek do laboratorium należy je odpowiednio zabezpieczyć. Ze względu na ryzyko zanieczyszczenia obcym DNA materiałów tych nie wolno dotykać gołymi rękami – próbki najlepiej zebrać w rękawiczkach. Następnie należy umieścić je w czystym, suchym woreczku lub papierowej torebce. Mokre próbki trzeba również dokładnie osuszyć, wilgoć może bowiem doprowadzić do ich zaplenienia. Mikrośladów nie powinno się narażać na działanie promieni słonecznych oraz wysokiej temperatury – czynniki te sprzyjają degeneracji DNA. Przed wysłaniem najlepiej przechowywać je w zaciemnionym miejscu w temperaturze pokojowej.

Skuteczność metody

Dobra jakość materiału oraz pewność, że badane przedmioty rzeczywiście były używane wyłącznie przez jedną, konkretną osobę pozwala na ustalenie ojcostwa z takim samym prawdopodobieństwem jak podczas badania próbek tradycyjnych. Ojcostwo może zostać potwierdzone na ponad 99,99% lub wykluczone w 100%.