Osoby, które nigdy wcześniej nie miały styczności z badaniami genetycznymi i ustalaniem ojcostwa mogą myśleć, że pobór próbek do takich badań jest czymś skomplikowanym, wymagającym wiedzy, doświadczenia i udziału personelu medycznego. Tymczasem źródłem DNA do testu na ojcostwo będzie w tym przypadku zwyczajny wymaz z policzka, którego pobranie jest nieinwazyjne, bezpieczne i tak łatwe, że można się tym zająć samodzielnie, nawet bez wychodzenia z domu! Jak? Oto, krótka instrukcja, która zilustruje prawidłowy pobór wymazu z wnętrza policzka do testu na ojcostwo.
Zestaw pobraniowy – niezbędny do przygotowania wymazów
Profesjonalne laboratoria genetyczne dysponują zwykle własnymi zestawami do pobierania próbek materiału genetycznego. Klient musi je tylko zamówić i poczekać na nadejście przesyłki. Taki zestaw zawiera najczęściej komplet zapakowanych, sterylnych wymazówek (po dwie dla każdego uczestnika testu), rękawiczki, dokumenty zlecenia badania wraz z blankietem przelewu, a nawet zaadresowaną kopertę, w której należy odesłać przygotowane materiały. Taki zestaw powinien oczywiście zawierać też odpowiedni instruktarz. Gdy już znajdziemy się w posiadaniu zestawu testowego możemy wreszcie zabrać się do dzieła. Pamiętajmy jednak, aby na dwie godziny przed pobraniem powstrzymać się od jedzenia, picia słodkich napojów, żucia gumy i palenia papierosów – resztki zalegających w ustach pokarmów mogą przeszkodzić późniejszej analizie.
Pobranie wymazów z policzka krok po kroku
Pobór wymazów należy zawsze rozpocząć od włożenia jednorazowych, sterylnych rękwaiczek, a następnie ostrożnego wyciągnięcia z opakowania pierwszej wymazówki. Istotne, aby nie dotykać jej gołymi rękami oraz nie doprowadzić do kontaktu wymazówki z żadnym niesterylnym podłożem – dlatego należy chwycić ją za rączkę, a nie od strony główki. Swoim wyglądem taka wymazówka jest podobna do patyczka do czyszczenia uszu, jednak nieco dłuższego i zakończonego bawełnianą nasadką tylko z jednej strony.
Następnie należy włożyć wymazówkę do ust, przyłożyć do jednego z policzków (np. lewego) i pocierać dynamicznie ruchem tam i z powrotem przynajmniej 10 razy. Tak samo trzeba postąpić z drugą wymazówką na drugim policzku.
Podczas pocierania patyczkiem o wewnętrzną stronę policzka zbierane są znajdujące się w jamie ustnej komórki nabłonka. To właśnie z nich (a nie ze śliny) izolowane jest potem DNA. Samo poślinienie wacika to za mało, aby próbka została pobrana prawidłowo.
Zabezpieczenie i opisanie próbek
Pobrane materiały należy umieścić z powrotem w opakowaniu i podpisać. Zwykle wymagane jest podanie imienia, nazwiska i daty pobrania. Jednakże niektóre laboratoria zaczęły ostatnio wprowadzać anonimowe testy na ojcostwo, w przypadku których nie ma już takiego obowiązku.
Odesłanie wymazów do laboratorium
Po umieszczeniu próbek w opakowaniach wystarczy już tylko włożyć je do koperty razem z dokumentami, wysłać do laboratorium i czekać na wynik. Powinien on być już gotowy po kilku dniach, uzależnione jest to jednak od oferty konkretnego laboratorium.
Jak widać pobranie próbek do testu na ustalenie ojcostwa jest dziecinnie proste i nikomu nie powinno sprawić kłopotu. Wystarczy zachować ostrożność i postępować zgodnie z zaleceniami. Oczywiście jeśli obawiamy się, że moglibyśmy sobie nie poradzić, zawsze możemy skorzystać z pomoc specjalistów. Są laboratoria, które dają swoim klientom dwie opcje do wyboru – samodzielny pobór próbek w domu lub w placówce medycznej. To, na który wariant się zdecydujemy zależy wyłącznie od nas.
Źródło zdjęcia: www.pixabay.com
Zobacz też:
Porozmawiaj o teście DNA
Brak komentarzy, bądź pierwszy!